Opiekun ma prawo, a nawet obowiązek odpocząć
Treść
Joanna Obrębska, neurolog z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku
Osoba cierpiąca na chorobę Alzheimera wymaga od strony rodziny bardzo dużo troski, opieki i pielęgnacji. Jeżeli choroba jest wcześnie zdiagnozowana, to taka osoba wymaga bardziej opieki rehabilitacyjnej czy reedukacyjnej, aby te funkcje intelektualne i sprawność fizyczną, które jeszcze pozostały, zachować jak najdłużej. Jest to ważne, bo pomimo że ci pacjenci często zachowują się w sposób trudny i przykry dla bliskich, to jednak zdecydowanie łatwiej się nimi zajmować na etapie względnie zachowanej sprawności. Potem, gdy nastąpi pogorszenie, chory będzie wymagał coraz większej opieki pielęgnacyjnej i opiekuńczej, często na poziomie wózka inwalidzkiego czy łóżka. Ważne jest wtedy zaangażowanie także innych członków rodziny. Rodziny, opiekunowie nie powinni wstydzić się szukać pomocy zarówno w sprawach socjalno-bytowych, jak i opiekuńczych. Pomocne może być zwrócenie się do lekarza pierwszego kontaktu, lekarza specjalisty, pracownika socjalnego. Opiekunowie znajdują także pomoc w grupach wsparcia, ponieważ wymiana myśli, doświadczeń mogą zdziałać wiele dobrego zarówno dla nich samych, jak i ich podopiecznych. Warto zapoznać się w swoim miejscu zamieszkania z ofertą proponowaną m.in. przez stowarzyszenia. Szukajmy kontaktu do domów dziennego pobytu, świetlic, Caritasu czy innych ośrodków, gdzie jeszcze sprawnego chorego można przekazać pod opiekę na kilka godzin. Nie zapominajmy o tym, bo opieka nad chorym jest naprawdę bardzo uciążliwa, a nie każdy może sobie pozwolić na wynajęcie opiekunki, która będzie się zajmowała bliskim. Spotykałam sytuację, gdzie ogromnym problemem dla opiekunów było zorganizowanie sobie swojego życia, podporządkowywali je całkowicie podopiecznym, tracąc powoli swoje zdrowie. Opiekun ma prawo, a nawet obowiązek odpocząć, wyjść chociażby na spacer, co urasta w niektórych przypadkach do rangi problemu.
not. AZ
Nasz Dziennik