Rosja - Dobrze pamiętam: "Nie lękajcie się"
Treść
Mówi Lena Isaczenko,
lat 27, pracownik PR w firmie
komputerowej z Krasnojarska:
- Z poprzedników Benedykta XVI pamiętam tylko jednego Papieża - Jana Pawła II. Był to człowiek, który budził szacunek nawet u ludzi, którzy niczego o nim nie wiedzieli. Często młodzież czuje niechęć do ludzi od siebie starszych, bo mówią, co młodzi mają robić, pouczają ich, jak mają żyć. To taka spontaniczna reakcja młodzieży. Nigdy nie było jednak takiej reakcji w stosunku do Jana Pawła II. Przeciwnie, to, o czym On mówił, było mi bliskie. Czułam, że mówił o sobie jak człowiek, który to przeżył, a nie dlatego że tak wypada lub też że wyczytał to w książkach.
Z Jego słów dobrze pamiętam: "Nie lękajcie się". Według mnie to, co może człowiekowi najbardziej przeszkodzić w życiu, to uczucie niepewności powstałe na skutek strachu. Te słowa mają dla mnie duże znaczenie. Pamiętam też pewien moment, który mnie poruszył. To było na spotkaniu z młodzieżą. Papież był już poważnie chory i z trudnością się poruszał. Młodzież śpiewała mu jakąś piosenkę, a On w takt muzyki uderzał z lekka w poręcz fotela. W pewnym momencie uderzył ręką ze wszystkich sił. To było coś, co trudno wytłumaczyć. Poczułam, że chciał w ten sposób pokazać, że jest z młodzieżą. I my to zobaczyliśmy i poczuliśmy.
Notowała i tłumaczyła Teresa Pudłowska, "Nasz Dziennik" 2007-03-31